Niania…

Niania…

Wczoraj byÅ‚em prawie caÅ‚y dzieÅ„ u znajomych pilnować dzieci, 2 letnie Kacpra i półrocznego Franciszka, bo wymieniali u nich okna. Powiem wam, Å¥e tak źle nie byÅ‚o, a ja nawet dobrze siÄ™ sprawowaÅ‚em. OpÅ‚acaÅ‚o siÄ™ iść. Nie dostaÅ‚em Å¥adnych pieniÄ™dzy za to (zrobiÅ‚em to dobrowolnie, na serio), ale siÄ™ bardzo dobrze najadÅ‚em. Dzisiaj teÅ¥ tam idÄ™ powinno być jeszcze lepiej, ale zobaczymy. Trzymta sie ciepluchno, papa…

Have your say