Styczeń2004

3 dni z ťycia wariata…

Å»ycie jest szalone. Chyba kaÅ¥dy o tym wie. Ale takich przekrÄ™tów jak u nas w klasie to maÅ‚o gdzie siÄ™ dzieje. ZacznÄ™ od poniedziaÅ‚ku, bo wtedy ta menda MichaÅ›ka sobie spodnie rozerwaÅ‚a i przez caÅ‚y dzieÅ„ z dziurÄ… na poÅ›ladku (chyba, bo siÄ™ nie przyglÄ…daÅ‚em Å‚aziÅ‚a, a nastÄ™pnego dnia we wtorek rachunki tak jakby siÄ™ wyrównaÅ‚y, bo na polskim Ania mnie kredÄ… wysmarowaÅ‚a i caÅ‚y siwy byÅ‚em. No, a dziÅ› to do IMax’u jechaliÅ›my na MaÅ‚ych Agentów 3D. DostaliÅ›my tam takie bajeraste okularki i oglÄ…daliÅ›my film. Po seansie tak mnie oczy bolaÅ‚y, Å¥e szkoda mówić. Gdy przyjechaliÅ›my to wszyscy rozeszli[...]

Czytaj dalej »

Budziarze czyli nauczyciele…

JeÅ¥eli ktoÅ› lubi nauczycieli jako nauczycieli, a nie jako zwykÅ‚ych ludzi, którzy codziennie chodzÄ… do swojej „normalnej” pracy to jest skoÅ„czonym kretynem, chociaÅ¥ nie do koÅ„ca, aaa… Spytacie siÄ™ czemu?? JuÅ¥ odpowiadam. A to dla tego, Å¥e nie wyszyscy nauczyciele sÄ… monstrualnymi bestiami, które stawiajÄ… same paÅ‚y, ale w miarÄ™ cywilizowanymi stworzeniami, które choć nie takie odraÅ¥ajÄ…ce, ale i tak stawiajÄ…ce paÅ‚y. Nasi nauczyciele w wiÄ™kszoÅ›ci majÄ… kuku na muniu, chociaÅ¥ czasami majÄ… „dobry” humor. No dobra teraz przejdźmy do najbardziej zmierzÅ‚ych i krwiopijczych nauczycieli w naszej budzie, którzy nas uczÄ…. Na trzecim miejscu plasujÄ… siÄ™ goÅ›ciu z reli i[...]

Czytaj dalej »

Nie rozumiem tego świata. Jak moťna tu ťyć. Raz jesteś na szczycie, a raz na samiutkim dnie. Raz wszyscy cię lubią, a potem to juť tylko figa z makiem. Ostatni mam takie głupie wraťenie, ťe co niektóre osoby jakby w stosunku do mnie dziwnie się zachowują, albo ja się zmieniłem, ale to jest raczej mało sensowne. Nie wiem juť co robić. Po prostu gubię się w tym wszystkim. Ludzie nawet nie wiecie jak ja bym chciał być przez wszystkich lubiany, ale nie za to kim jestem, ale jaki jestem, bo w innym wypadku to nie ma sensu. Jeťeli większość ludzi[...]

Czytaj dalej »

Nie wiem jak ludzie mnie widzÄ…, ale czasami spotykam sie z bardzo dziwnymi opiniami na mój temat. Jedni twierdzÄ…, Å¥e jestem kujonem – gówno prawda, uczÄ™ siÄ™ tyle ile chce i na do tego dość rzadko, a Å¥e zadania domowe zawsze robiÄ™ i znacznej części klasy daje odpisać to chyba dobrze, co?? Inni znów o mnie mówiÄ…, Å¥e jestem normalny – w poÅ‚owie prawda, bo zachowuje siÄ™ jak czÅ‚owiek w tedy kiedy trzeba, ale kiedy tego sytuacja nie wymaga zachowuje siÄ™ jak idiota i wszyscy siÄ™ na mnie gapiÄ…. Ostatnio to nawet pena osoba porównaÅ‚a mnie do jakiegoÅ› maczo, ale[...]

Czytaj dalej »

Pogmatwana notka…

Nie wiem jak to jest, Å¥e jednego dnia wszystko jak na zÅ‚ość nie chce dziaÅ‚ać. Chodzi mi o wczorajszy dzieÅ„. Kochane GG nie dziaÅ‚aÅ‚o, nasz blog.pl teÅ¥ przez ostatnie dni nawalaÅ‚, no i co w takiej sytuacji czÅ‚owieku masz coÅ› zrobić. Powiem tyle, Å¥e ten zakÅ‚ad z D.J. przegraÅ‚em i muszÄ™ jej kupić tÄ… bombonierkÄ™, no cóť uczucia – siÅ‚a wyÅ¥sza, ale skÄ…d ona do jasnej ciasnej w wakacje umiaÅ‚a przewidzieć, Å¥e przegram. A co do wygranych to w plebiscycie na najlepszego sportowca wygraÅ‚ AdaÅ› M. (to byÅ‚o do przewidzenia), który gdzieÅ› zaginÄ…Å‚ na treningach. Aktualnie siedzÄ™ sam w chacie,[...]

Czytaj dalej »

Wczoraj od 11 do 18 (nie liczÄ…c przerwy na obiad) zjeÅ¥dÅ¥aÅ‚em z kumplami na sankach pod liniami. Na tej górce jest fajnie, ale duÅ¥o ludu tam zawsze jest, bo to jedyna duÅ¥a górka i sÄ… czasami na niej maÅ‚e wypadki. Mamy tam takÅ¥e skocznia narciarska – K5 (czyli punkt konstrukcyjny wynosi 5m) zbudowana przez moich kumpli i ich kolegów, rodzeÅ„stwo. DziÅ› teÅ¥ byÅ‚em na sankach, ale nieco krócej, bo miaÅ‚em goÅ›ci z Niemiec na noc u siebie i dopiero o 11 – tej pojechali, ale poszedÅ‚em dopiero o 15-tej, przyszedÅ‚em tam bez sanek, bo musiaÅ‚em jeszcze iść tacie po wiertarkÄ™.[...]

Czytaj dalej »

32 grudnia 2003r…

Co wy wszyscy tak z tym nowym rokiem, przecieÅ¥ dziÅ› jest sylwester… Nie no, Å¥artuje. Wczoraj u mojej ciotunia na sylwku nie byÅ‚o aÅ¥ tak nudno jakby mogÅ‚o siÄ™ wydawać, w koÅ„cu zabawa z 4 latkami nie jest aÅ¥ taka tragiczna, a tak po za niÄ… mogÅ‚em trochÄ™ na kompie pogrzmocić. Muzyczka byÅ‚a i to gÅ‚oÅ›no, bo ujek ma niezÅ‚e sprzÄ™cicho i dawaÅ‚ czadu, Å¥arÅ‚o teÅ¥ byÅ‚o pierwsza klasa, ale wydaje mi siÄ™, Å¥e coÅ› prÄ™dko znikaÅ‚o. O godz. 24:00 albo jak kto woli o godz. 0:00 byÅ‚ toast noworoczny, Å¥yczenia, a potem byÅ‚y fajerwerki puszczane przez mojego tatÄ™ i[...]

Czytaj dalej »