Grudzień2008

Ja? Niewyżyty?

Ostatnio ktoś mi powiedział, że jestem niewyżyty i trzeba mi kobiety, która mogłaby się tą sprawą jakoś zająć. Od tamtego czasu zacząłem się nad tym poważnie zastanawiać. Nie bardzo wiem, co zmieniło się w moim zachowaniu i dlaczego można wysnuwać wnioski, że potrzebuje baby? Może jakoś inaczej zachowuję się wobec płci przeciwnej? A może innym facetom jakoś wadzę? Cholera wie. W piątek była klasowa wigilijka i na domiar złego dostałem „kutaśną” szczoteczkę do zębów i kondona (szkoda, że jakiś XYZ, bo mógłby się przydać, a tak to tylko jako ostatnia deska ratunku). Z jednej strony szczoteczka czyści ząbki, a z[...]

Czytaj dalej »

Pan Samochodzik

Kto nie czytał Pana Samochodzika powinien to szybko nadrobić. Kto nie bawił się resorówkami jak był mały powinien to szybko nadrobić. Kto nie zdał prawa jazdy ma wała. Ja dziś zdałem teorię. Praktyczny 2 dni po remoncie. Żeby łapać stopa nie trzeba być fajną laseczką, aczkolwiek wypadałoby być trzeźwym. O tym, jak wielu ludzi dobrej woli jeździ samochodami i o tym jak wielu ludzi „niedobrej” woli nimi jeździ, miałem okazję przekonać się w ostatnim czasie niejednokrotnie. Z reguły korzystam z moich nóg i autobusów jako środków transportu, ale czasami są sytuacje, gdy jedno i drugie zawodzi. Dajmy na to ostani[...]

Czytaj dalej »

Dwa zdania

„Wybierasz sobie takich, żeby mieć pewność, że cię nie zostawią. Ale oni i tak cię zostawiają.” To cytat z jednej sztuki, która jakiś czas temu przewinęła mi się przez ręce. Smutny, ale jakże prawdziwy. Mieszkam gdzieś między tabliczkami, niektórzy wiedzą gdzie, ale to nieistotne. Ważne jest to, że tu gdzie mieszkam czuję się jak duch. Niby jestem, ale nikt mnie nie widzi. Na początku, gdy się tutaj przyprowadziłem, chciałem mieć własną czapkę niewidkę. Przeżyć te 2 lata i wyjazd w świat. Po pewnym czasie zacząłem pękać. Poznałem kilka osób i w sumie trudno mi to nawet znajomościami nazwać, bo „cześć”[...]

Czytaj dalej »