Nie!

Nie!

Przyszedł czak, kiedy to „nie” traci jakikolwiek sens. Jestem tu i teraz, więc czemu by nie skorzystać z okazji? Czasami czuję się jakbym usłyszał „szach i mat”, ale co mi po tym, jak spuszczę z pokorą głowę i pogratuluje wygranemu? Czas na rewanż, czas skopać dupsko tym, którzy spisują mnie na straty i pokazać, że potrafię zwyciężać. Potrafię być na równi, a nawet ponad. W końcu to ja piszę ten scenariusz.

„Wybacz, dziś nie mogę, nie pasuje mi” – Owszem, możesz. Jeżeli ta Twoja sprawa nie jest sprawą życia i śmierci, to co Ci szkodzi się spotkać? Fakt, to może być sprawa życia i śmierci, wtedy wystarczy tylko to „nie” jakoś uzasadnić. Dwa słowa, może jedno zdanie. Tylko tak trochę wcześniej niż na godzinę przed wyjściem, bo znalezienie alternatywy nie zawsze jest takie proste.

„Spadaj, nie jesteś w moim typie” – To zdanie zalatuje mi gadką małych dzieci. „Mamusia, to jest fe, niedobre” – a smarkacz nawet nie spróbował. Jak, do jasnej anielki, można człowieka oceniać po jego wyglądzie?  W ostatnim czasie przekonałem się, iż poznanie kobiety, przynajmniej w pewnym stopniu, może uczynić ją atrakcyjną fizycznie, mimo, że na pierwszy rzut oka przebiegła mi myśl „Boże, kto wypuszcza takie smoki na ulicę?”. „Mamusia, ja Ci powiem, że to nawet dobre jest”. Warto próbować. Kto nie próbuje, nie wygrywa, kto próbuje, nic nie traci (no może poza czasem).

„Weź, nie nadajesz się” – I takie, kurwa, gadanie. „Choćbyś sam się nadawał”. Trening czyni mistrza, nie od razu Rzym zbudowano i takie inne mądrości filozoficzne. Skazywanie kogoś od razu na porażkę to fatalny pomysł. Wiadomo, nie każdy ma talent, ale „beztalencie” można też wielu rzeczy nauczyć. Wystarczy wyciągnąć do kogoś rękę, a może to być szansa na sukces.

A ja? Nie mam czasu? Zawsze mam, ale czasami ktoś musi mi pokazać, która jest godzina, bo mi się czasoprzestrzeń momentami zagina. Nie myślę? Zasadniczo każdy myśli, ale mój mózg czasami zdaje się udawać bardziej upośledzony, niźli jest w rzeczywistości. W sumie robienie z siebie dziwaka upraszcza życie. Nie będę marudził? Zastanawiam się czy to w ogóle możliwe, jednakże ponoć da się pracować nad własnym charakterem. Nie chce mi się? Chce mi się, ale czasami się boję. Nie potrafię? Potrafię dużo, choć niekiedy nie wierzę w swoje możliwości. Nie wierzę? W miłość, bo to bajka dobra dla… tu się powstrzymam. Nie lubię? Tkwić w miejscu. Nie skończę? Skończę, bo wszystko ma swój koniec.

P.S. „Kobiety, które…”, „Wartości wyrażane w promilach”, czy „Przyjaciele, kurwa”.

3 comments

  1. ... - 11/12/2009 19:05

    Dosyć chaotyczny i skomplikowany tekst dlatego mam kilka chaotycznych spostrzeżeń: 1. Dobrze jest sie nie poddawać, 2. Też mnie wpienia to co opisałeś w drugim akapicie, czas zawsze jest… 3. Nie można oceniać póki chociaż trochę sie nie spróbuje, znowu masz racje patrz :P :D ale ludzie to potrochu zwierzęta jednak,
    a też odczucia są różne próbując różnych „ilości”. 4. Pewne ograniczenia każdy ma, ale w życiu jak w sporcie zdarzają się niespodzianki. 5. Robienie z siebie dziwaka upraszcza życie… hmm… nie ma ludzi normalnych są tylko znormalizowani, więc to może taki powrót do naturalnej sytuacji. 6. Nie marudź to samo życie sie zrobi lepsze… tak to jest… wszechświat i te sprawy… trzeba myśleć o tym co sie chce… a nie u tym czego sie nie chce… 7. czy wszystko ma swój koniec… nie wiemy

    Co do P.S… o Promilach lub o Przyjaciołach prosze :P możesz wybrać :P

    Znowu pewnie bedzie mi wypomniane że zabrałem sie za temat nie tak jak trzeba… ale cóż, życie… koniec marudzenia :P

    Odpowiedz
  2. mcś - 22/12/2009 21:40

    Niemarudzić. Takie coś mi wisi nad głową razem z ilomaśtam innymi hasłami.. No cóż, jak óczy naz licełóm ałtor niezafsze wie co ma na myźli. Anyway, z czasem masz trochę racji-on zawsze JEST, ale mieć lub nie mieć go nie można, jeśli już wbijamy w tego typu filozowiczne gadki..Gdyby można było posiąść czas, straciłby całą swoją funkcję i znaczną część znaczenia. jakieś minus 200 000 do respektu również.. więc może zostawmy go w spokoju, nie szukajmy, nie oszukujmy, i ogólnie cokolwiek nie.

    opcję nr 2, please ;]

    Odpowiedz
  3. Zuz. - 28/12/2009 17:12

    Święta są okropne. Weź żeś napisz coś nowegooo!

    Odpowiedz

Have your say