3 godziny…

3 godziny…

O północy juÅ¥ duchy nie straszÄ… jak kiedyÅ›, teraz to fajne laski umawiajÄ… siÄ™ z tobÄ… na to godzinÄ™. Nie wiem po co, ale siÄ™ domyÅ›lam, lecz choćby nawet, to uwielbiam spać i chyba jakiÅ› cud musiaÅ‚by mnie wyciÄ…gnąć o tej porze z łóťka. Mniejsza z tym. ByliÅ›my (wszystkie pierwsze klasy) dziÅ› w teatrze na tym przedstawieniu. Fajne nawet, a potem jeszcze nam trzy lejby zrobili. PrzyszedÅ‚em do domciu. PooglÄ…daÅ‚em telewizur, zjadÅ‚em obiad, wÅ‚Ä…czyÅ‚em kompa i zaczÄ…Å‚em pisać na gadu z kobitkami z naszej klasy: AniÄ… T., AnetkÄ… B. i DominikÄ… J. – pozdrówka dla nich. Fajnie, Å¥e z leksza jestem ograniczony z kompem, ale o pisaniu tego bloga nie zapomnÄ™, nawet jak mnie nie bÄ™dzie to bÄ™dÄ™ pisaÅ‚ z kawiarenki w caÅ‚ej Polsce albo z zagranicy ;-). Jeszcze coÅ› dla pewnej osoby, które bÄ™dzie tu po 21 – tej. Bardzo, ale to bardzo CiÄ™ lubiÄ™, moÅ¥e nawet coÅ› wiÄ™cej, ale to tylko od twojego zaangaÅ¥owania zaleÅ¥y (a moÅ¥e jednak od mojego??), tak wiÄ™c caÅ‚uski dla Ciebie… A do 24 – tej tylko 3 godziny…

Have your say