Dziś w budzie nic nadzwyczajnego, normalne lejby, ale z jednym plusem, bo baka z polaka Pani Pol zapomniała gdzie wsadziła nasze sprawdziany i nie było sprawdzianu :-). Fajnie. Po lejbach wracam cały happy, bo mieliśmy tylko 4 lekcje, a tu mój tatko zamknął na górny zamek, a ja miałem klucz od dolnego i 4 godziny przesiedziałem u sąsiadki. Przekitane. Nie mogłem sobie pograć
Potem, gdy mój tatko wróciÅ‚. SiedziaÅ‚em trochÄ™ przy kompie i poszedÅ‚em do kumpla. GraliÅ›my u niego w Worms3d (zajebiste) i Comandosa 3 (teÅ¥ fajne, ale nie lubiÄ™ takich gier), potem oglÄ…daliÅ›my film: „Bruce WszechmogÄ…cy” – wypas. Jak wracaÅ‚em do domu to myÅ›laÅ‚em, Å¥e zawaÅ‚u dostanÄ™, bo wszÄ™dzie ciemno, ja sam po drodze jeszcze 2 bary staÅ‚y, jeszcze by mnie jakiÅ› pijak drapnÄ…Å‚ i co potem?? Nic jakoÅ› przeszedÅ‚em. Po drodze tylko jedna latarnia (bez skojarzeÅ„), jedyna Å›wiatÅ‚o na drodze i jakaÅ› beczÄ…ca koza. Gdy juÅ¥ byÅ‚em caÅ‚y (nie w kawaÅ‚kach) w domu, zjadÅ‚em cosik tam, wykÄ…paÅ‚em siÄ™ wczeÅ›niej, zasiadÅ‚em przed kompa i maltretujÄ™ teraz klawiaturÄ™. No i to wszystko na dziÅ›…