Nie!
Przyszedł czak, kiedy to „nie” traci jakikolwiek sens. Jestem tu i teraz, więc czemu by nie skorzystać z okazji? Czasami czuję się jakbym usłyszał „szach i mat”, ale co mi po tym, jak spuszczę z pokorą głowę i pogratuluje wygranemu? Czas na rewanż, czas skopać dupsko tym, którzy spisują mnie na straty i pokazać, że potrafię zwyciężać. Potrafię być na równi, a nawet ponad. W końcu to ja piszę ten scenariusz. „Wybacz, dziś nie mogę, nie pasuje mi” – Owszem, możesz. Jeżeli ta Twoja sprawa nie jest sprawą życia i śmierci, to co Ci szkodzi się spotkać? Fakt, to może[...]
Czytaj dalej »