Ja? Niewyżyty?
Ostatnio ktoś mi powiedział, że jestem niewyżyty i trzeba mi kobiety, która mogłaby się tą sprawą jakoś zająć. Od tamtego czasu zacząłem się nad tym poważnie zastanawiać. Nie bardzo wiem, co zmieniło się w moim zachowaniu i dlaczego można wysnuwać wnioski, że potrzebuje baby? Może jakoś inaczej zachowuję się wobec płci przeciwnej? A może innym facetom jakoś wadzę? Cholera wie. W piątek była klasowa wigilijka i na domiar złego dostałem „kutaśną” szczoteczkę do zębów i kondona (szkoda, że jakiś XYZ, bo mógłby się przydać, a tak to tylko jako ostatnia deska ratunku). Z jednej strony szczoteczka czyści ząbki, a z[...]
Czytaj dalej »