Lipiec2009

Drzwi

Wokół mnie tylu wspaniałych ludzi, ale co z tego? Skoro większości z nich nie znam. Zawsze mam lekko uchylone drzwi, w końcu trzeba być otwartym na innych. Kiedyś nawet wpadł ktoś do mnie, bo otworzyłem te drzwi na oścież. Sam bym ich nie otworzył, bałem się. Wykorzystałem telefon do przyjaciela.  Teraz ta osoba odwiedza mnie czasem, niekiedy ja ją odwiedzam. Pukam i pukam. Leżę na wycieraczce zrezygnowany. Próbuję sobie odpowiedzieć czy to w ogóle ma jakikolwiek sens. Pytanie do publiczności? To chyba fatalny pomysł, skoro bez ustanku okłamuję wszystkich wkoło. Pół na pół? To jak rzut monetą, tyle że niezależnie[...]

Czytaj dalej »

Blog faceta z problemami

Mało który facet ma tyle problemów co ja. Moje podejście do życia sprawia, iż gdy jest za łatwo to znaczy, że jest do dupy. Krótko mówiąc jakbym wygrał milion to bym go wyrzucił, bo to zbyt piękne by było prawdziwe. Ot co, cały ja. Mój największy problem to adres zamieszkania. Aczkolwiek gdybym się nie przeprowadził nie poznałbym takich ludzi jak Natalia, Maria, Nikodem, Zuza czy choćby Nędza. Jednakże cała pozostała społeczność jest „fajna”, ja dla nich jestem „fajny”, ale jakoś tak jakby im niepotrzebny. I chuj. Ich kłopot. Ja sobie jakoś daję rady, ale ciągła ucieczka na dłuższą metę nie[...]

Czytaj dalej »