Gumka…

Gumka…

Dawno nie pisaÅ‚em. No wiÄ™c jakoÅ› tak mi siÄ™ nie chciaÅ‚o, ale dziÅ› postanowiÅ‚em napisać w koÅ„cu coÅ›, bo nie mam kasy na sprzÄ…taczkÄ™, wszystko wczoraj wywaliÅ‚em na Virusa_, trochÄ™ drogi, ale w koÅ„cu czego nie robie siÄ™ dla kobiet… znaczy siÄ™ dla gazet albo czasopism, jak kto woli. No wiecie i u nas w budzie panuje teraz chaos, totalny chaos juÅ¥ drugi dzieÅ„ mieliÅ›my skrócone lekcje. Wczoraj tylko 4, a dziÅ› aÅ¥ 5 (no 6 dziewczyny, ale myÅ›my wuefu nie mieli). Powiem wam nigdy nie lubiÅ‚em czwartków i powiem wam, Å¥e ich nigdy nie polubiÄ™. Choćby nawet przez takÄ… Å¥yrafÄ™ tj. MarzenÄ™ (bez urazy Marzenko ;-P). Przed muzykÄ… staliÅ›my pod klasÄ… i tak czekamy, czekamy na ten pieprzony dzwonek i ja sÅ‚uchajÄ…c rady Wojtka (po jakÄ… cholerÄ™) wziÄ…Å‚em Å¥yrafie tj. Marzenie (bez urazy Marzenko ;-P). GumkÄ™, w miÄ™dzy czasie daÅ‚em jÄ… Wojtkowi, a ona nadal chciaÅ‚a swojÄ… gumkÄ™, której ja juÅ¥ nie miaÅ‚em, co musiaÅ‚em udowodnić opróťniajÄ…c kieszenie, w których miaÅ‚em tylko breloczek (mojego ťółciutkiego misia), na którym wisiaÅ‚y sobie moje klucze w miÄ™dzy czasie Kamil Matusze**k* (bez urazy Kamil ;-P i tak wiem, Å¥e tego nie czytasz) buchnÄ…Å‚ mi moje klucze, ja za nim, no Å¥yrafa za nami. Gdy dopadÅ‚em Kamila próbowaÅ‚em wyrwać mu mojego miÅ›ka, a Å¥yrafa powiedziaÅ‚a, Å¥e mi pomoÅ¥e jak jej dam gumkÄ™, no ja siÄ™ zgodziÅ‚em, a jak Å¥ycie miÅ›ka jest najwaÅ¥niejsze, bo to nie jest jakieÅ› tam Happy Tree Friends (polecam pooglÄ…dać odcinki HTF, np. tu). No klucze odzyskaÅ‚em. Ale WojtuÅ› byÅ‚ znów inny i jej gumki nie daÅ‚ z czego wyniknęły moje dalsze kÅ‚opoty. Å»yrafa znów do mnie, Å¥e mam jej oddać gumkÄ™, ja do niej, Å¥e gumki sÄ… w sklepie, a ona do mnie [to jest cytat ja tego nie powiedziaÅ‚em i to ona (nie ja) jest zboczona] „Kuba? Ty masz prze….” no i tu siÄ™ urwaÅ‚o i se poszÅ‚a bez gumki oczywiÅ›cie. No potem miaÅ‚a być muza, ale jej tak jakby nie byÅ‚o, bo poszliÅ›my na dwór na moje nieszcęście. No na dworze część chÅ‚opaków poszÅ‚a grać w nogÄ™ z „czecioklasistami” jak to mówi mój 7-letni sÄ…siad i po ok. dzwudziestu kilku minutach gry przegrali 3:1, ale to dla nich i tak duÅ¥y (a moÅ¥e maÅ‚y) sukces. Podczas, gdy oni grali Krzysiu Harna’Å›’* (bez urazy Krzysiu, a jak to czyasz to fajnie) przechowywaÅ‚ komórkÄ™ UKS’a tj. Tomka U. (a co znaczy UKS to wam nie powiem dla wÅ‚asnego bezpieczeÅ„stwa wÅ‚asnej dupy). No i chcieliÅ›my sobie pograć w jakÄ…Å› grÄ™, a te „mÄ…dre ludzie” zamiasty gier wÅ‚Ä…czyli by prawie internet mu i miaÅ‚by trochÄ™ mniej kasiurki na karcie (i kto by za to pÅ‚aciÅ‚), potem jakoÅ› udaÅ‚o im siÄ™ wÅ‚Ä…czyć gry, ale nic ciekawego tam nie miaÅ‚ jakieÅ› przygÅ‚upawe gry tylko. No potem chwila zainteresowania MichaÅ‚em, który na swoje nazwisko – Szozda, ani na takie jakby przezwisko – „Szoździul” nie reaguje, gdyÅ¥ byÅ‚ zafascynowany zabawÄ… komórkÄ… jakiejÅ› tam dziewczyny, którejÅ› z otoczenia w którym przebywaÅ‚, no potem przyszedÅ‚ do nas, ale znów poszedÅ‚ do drugiej grupki dziewczyn w której siedziaÅ‚a Å¥yrafa i akurat spomnial jej siÄ™ o jej gumce i znów mnie drÄ™czyÅ‚a, Å¥ebym oddaÅ‚ jej gumkÄ™ no jakoÅ› tak wyszÅ‚o, Å¥e mi buchÅ‚a mojego miÅ›ka bez luczy, bo mi siÄ™ bryloczek rozwaliÅ‚ podczas szarpaniny z Kamilem, no i miaÅ‚a mojego miÅ›ka i mnie szantaÅ¥owaÅ‚a, a posiadacz gumki, która i tak mu nie byÅ‚a potrzebna nie chciaÅ‚ jej oddać, a Marzena torturowaÅ‚ mojego miÅ›ka gorzej niÅ¥ w HTF (jeÅ¥eli jeszcze nie oglÄ…daliÅ›cie link wyÅ¥ej), chcaiÅ‚a go utopić w Rudzie (tak rzeczka koÅ‚o naszej budy se pÅ‚ynie), potem go sypaÅ‚a Å¥ywirem(?!?!?!?), a moÅ¥e Å¥uÅ¥lem, kij z tym co to byÅ‚o, w kaÅ¥dym bÄ…dź razie byÅ‚ to z boiska. I caÅ‚y czas lataÅ‚em to do Nowego tj. Wojtka to do Å¥yrafy Å¥eby on jej daÅ‚ gumkÄ™, a ona mi misia. W miÄ™dzy czasie ta co nosi takÄ… czerwonÄ… gumkÄ™ z muszelkami na jakimÅ› tam kwadraciku stwierdziÅ‚a, Å¥e siÄ™ jÄ…kam i dopiero po lekcjach ja… odzyskaÅ‚em wÅ‚aÅ›nie wenÄ™ twórczÄ…, bo przed chwilÄ…, znów ktoÅ› puka … pół godziny temu byÅ‚ u mnie mój sÄ…siad Przemek tj. wafel, uszaty, prezes, przemo, kremowy jak kto woli, potem przyszÅ‚y tu Aneta B. (coÅ› mi B przypomina, ale ja wcale nie jestem zboczony) i Ania T. (to teÅ¥ mi coÅ› przypomina, ale ja wcale nie jestem zboczony), bo Aneta B. ;-P chciaÅ‚a poÅ¥yczyć zeszyty, bo jej nie byÅ‚o (ciekawe czemu), a tuÅ¥ przed chwilÄ… pukaÅ‚ goÅ›ciu z ekipy remontujÄ…cej naszÄ… klatkÄ™, a teraz na dobitkÄ™ mój kuzyn i kolego z klasy drÄ™czÄ… mnie na gg, ale juÅ¥ mnie nie pdrÄ™czÄ…, bo mnie „nie ma”… uff… koÅ„czÄ…c caÅ‚Ä… pÅ‚Ä™tÄ™ historii z gumkÄ…… znów ktoÅ› puka, Przemek zginiesz… no wiÄ™c po lekcjach Wojtak ku mojemu zadowoleniu daÅ‚ Å¥yrafie gumkÄ™, a ona mi daÅ‚a i miÅ›ka, i wyszÅ‚o na to, Å¥e to ja jestem zboczony…

Have your say